To był dobry dzień, w którym wywalczyłam warunkowe zwolnienie trzem osobom,

w sadzie Westminster!

Ze względu na epidemie koronowirusa, wszystkie wstępne sprawy ekstradycyjne (w tym wnioski o zwolnienie warunkowe „bail”) sa rozpatrywane przez telefon.

W piątek 24 kwietnia 2020 miałam trzy takie wnioski: trzech Polaków, poszukiwanych przez Polskie władze, z Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA), co więcej każdy z nich miał znaczny wyrok do odbycia.

 

Sprawa Pana T:

Tydzień temu Pan T został aresztowany na podstawie ENA, w związku z wyrokiem łącznym prawie 4 lata do odbycia, reprezentował go adwokat z urzędu, któremu niestety nie udało się przekonać sędziego, aby zwolnić warunkowo Pana T.

Według prawa, Pan T miał druga szanse w tym tygodniu na złożenie wniosku o zwolnienie warunkowe.

Zwrócił się do mnie o pomoc. Okazało się, że następny ENA został wydany w sprawie Pana T, co oznaczało, iż Pan T miał w sumie prawie 5 lat do odbycia w Polsce.

Sytuacja była bardziej skomplikowana, ponieważ ten sam sędzia decydował o wniosku Pan T. Ponadto, mój klient nie miał ani paszportu ani dowodu (oddanie paszportu/dowodu jest przeważnie koniecznym warunkiem zwolnienia warunkowego).

Mimo powyższych komplikacji, udało mi się przekonać sędziego aby zwolnił warunkowo mojego klienta.

 

Sprawa Pana A

Pan A był poszukiwany w związku z odbyciem wyroku 4 lat oraz dodatkowym poważnym zarzutem za który jeszcze nie był skazany. W czasie rozprawy Prokurator podkreslał zle zachowanie Pana A, zanim został zaaresztowany (ukrywanie się przed policjantami/próba ucieczki).

Mimo obiekcji prokuratora udało mi się przekonać sędzinę, aby zwolniła mojego klienta.

 

Sprawa Pana R

Pan R został aresztowny na podstawie ENA i przewieziony do Londynskiego sadu Westminster.  Pan A mieszka z rodzina już kilka lat w UK i nie jest w dobrym stanie drowia. Sprawa dotyczyła wyroku ponad dwóch lat.

W tej sprawie również przekonałam sędziego aby zwolnił mojego klienta warunkowo.